17-18 września 2019r.
Wydma Piłata
Jesteśmy we Francji, okolicach miejscowości La Teste-de-Buch, w sąsiedztwie miasta Arcachon nad Zatoką Arcachon, położoną w Zatoce Biskajskiej, na Oceanie Atantyckim. To już trzeci dzień naszej podróży. Nasz cel to 60 milionów metrów sześciennych piasku zwanych Wydmą Piłata. Niektórzy mówią na nią „piaskowy potwór”, chyba ze względu na fakt, iż ciągle rośnie i przemieszcza się w tempie ok. 5 metrów rocznie zasypując otaczające ją sosnowe lasy oraz ściśle przylegające do niej kempingi!
Jest popularną atrakcją turystyczną, ale nie tylko! Szczególnie lubią ją paralotniarze i jak się już zapewne domyślacie, właśnie dlatego tu przyjechaliśmy! Jej naturalna, piaskowa ściana tworzy silne prądy powietrzne, dając tym samym rewelacyjne warunki do latania.
Wydma wznosi się na 110 m.n.p.m. ma 500 m. szerokości i 2,7km długości. Wejście na jej szczyt jest dość męczące, ale nagrodą jest malowniczy widok na zatokę, a przy sprzyjających wiatrach można podziwiać kolorowe skrzydła paralotni i zmagania paralotniarzy z naturą!
Piasek, wiatr i paralotnie
Auto zostawiamy w zatoczce na poboczu drogi, dużo osób tu tak robi. Wąską ścieżką idziemy przez las, przechodzimy przez dziurę w płocie okalającym jakiś kemping i po kilkuset metrach zaczynamy mozolną wspinaczkę po Wydmie Piłata! Pamiętacie jak ciężko idzie się po plaży? Tu jest tak samo, tylko dodatkowo idziemy pod górę, a Paweł ma jeszcze na plecach jakieś 15kg! Robi mi się przykro, kiedy po dotarciu na szczyt okazuje się, że wiatr jest za słaby i dziś nie wystartuje.
Nieśpiesznie przechadzamy się po szczycie wydmy obserwując paralotniarzy, którzy pomimo słabego wiatru stawiają skrzydła i ćwiczą krótkie zloty i triki, podziwiamy widoki. Paweł zrezygnowany i zły chce jechać dalej, udaje mi się go jednak przekonać i zostajemy tu na noc!
Przed południem kolejnego dnia odwiedzamy Arcachon, potem wracamy w okolice wydmy i idziemy na plażę. Paralotnia zostaje w aucie, mamy tak zwyczajnie posiedzieć, poczytać książki i nacieszyć się słonkiem, ponieważ prognozy podają brak wiatru! Jednak kiedy docieramy na miejsce czeka na nas niespodzianka! Na niebie aż kolorowo od paralotni! Paweł pędzi do auta po sprzęt, a ja zostaję z Rysią na plaży, no i pozwalam jej na odrobinę szaleństwa!
Miejsc do startu na paralotni na wydmie jest kilka i zdecydowanie są inne niż wszystkie, które do tej pory widziałam! Dla obserwatora wrażenia są niesamowite, ponieważ paralotniarze latają „na wyciągnięcie ręki”. Jedynym minusem jest fakt, że przy prawie każdym starcie w moją twarz sypie się piach.
Wiatr jest idealny, chwila przygotowań i Paweł jest w powietrzu! Jak to mówi – wieje laminarnie. Lata w tę i z powrotem, z nogami do góry, z nogami w dół. Ląduje, potem znowu startuje. Uśmiech nie znika z jego twarzy! Paralotniarzy w powietrzu jest bardzo dużo, chwilami aż trochę się boję, że się zderzą, ale wygląda to cudownie! Robię dziesiątki zdjęć!
Dodatkowe informacje:
- W okolicach Arcachon, jest bardzo dobrze rozwinięta sieć ścieżek rowerowych i spacerowych, śmiało można wybrać się na przechadzkę również po wydmach, gdzie dla ich ochrony utworzono drewniane chodniki. Sama miejscowość też jest dobrym wyborem na spacer. Miasteczko tonie w kwiatach i zieleni, a ciekawostką jest, że ponoć nie używa pestycydów! Urocze wille otoczone ogrodami przyciągają wzrok, a ścieżki dla pieszych i dla rowerów są czasami szersze niż drogi przeznaczone dla aut! Nad brzegiem zatoki jest promenada, są kawiarenki i restauracje no i oczywiście jest molo.
Arcachon
- Przy głównym wejściu na Wydmę Piłata jest duży, płatny parking ( do 30min. bez opłaty), sklepy z pamiątkami, informacja turystyczna i toalety.
- Wejście na wydmę jest bezpłatne,
- Jest tu kilka dobrych kempingów, bezpośrednio przylegających do wydmy (20-30 euro), my jednak wybieramy nocleg na płatnym lecz uroczym leśnym parkingu dla kamperów ( 8- 10 euro) jak się rano okazało dla nas za darmo – miejsc noclegowych szukamy poprzez aplikację – tu strona: https://park4night.com/
- Do Arcachon dojedziecie w godzinę z Bordeaux.
- dla dociekliwych : https://www.dunedupilat.com/
Dla paralotniarzy:
- użyteczne kierunki wiatru: N, NW, W
- optymalna prędkość wiatru 16-22 km/h
- startować można z kilku miejsc, najlepsze wydają się być te na południowy zachód od Wydmy Piłata, za kempingiem „Panorama”
Jak wspaniale! Moi tesciowie mieszkaja przy samej wydmie i czesto widuje na niej paralotniarzy. Jak milo widziec, ze znalazl sie wsrod nich Polak! 🙂 Milo mi poznac Was i Waszego bloga 🙂