Perast w Czarnogórze i jego „naj”

Zatoka Kotorska oprócz fenomenalnych widoków obfituje w malownicze miejscowości. Nie sposób się nie zatrzymać, by pospacerować uliczkami i nacieszyć wyjątkowym  klimatem, nadmorskich miasteczek.

 

 

My miłośnikami miast nie jesteśmy, ale są wyjątki. Jednym z nich jest urzekający Perast. Jak większość tutejszych miasteczek, jest położony pomiędzy brzegiem zatoki, a ruchliwą, główną trasą okalającą Zatokę Kotorską. Parking, znajduje się przy samym wjeździe do miasta – oczywiście mistrz darmowego postoju – Paweł – znalazł bezpłatny. Po wyjściu z auta, jesteśmy zachwyceni widokami.  Aparaty grzały się od robienia zdjęć!

 

Kiedy Paweł zobaczył ten samochód powiedział  – „Musisz mi zrobić zdjęcie przy tym aucie!” Co też jak widać uczyniłam. Kilka dni później będąc już w Albanii, na kempingu zaparkowaliśmy przy nim  – „Zobacz ten sam samochód! Pokaż zdjęcie, sprawdzę na wszelki wypadek!”. Świat jest mały!

 

Perast nie jest typowym miasteczkiem, jakie spotkamy w tym regionie. Nie ma tu plątaniny wąskich uliczek, jest za to nadmorska promenada. Miasto podziwiamy idąc pomiędzy urokliwą zabudową, a brzegiem zatoki. Delektujemy się widokiem kamiennych rezydencji, pałaców i niezwykłym krajobrazem stworzonym przez góry i wodę.

 

 

 

Perast miał dla nas oprócz pięknej scenerii, małą niespodziankę. Odkryliśmy podczas naszych wyjazdów, że często trafiamy na miejsca które są „naj”.  Największe jezioro termalne w Europie Heviz, najdłuższe mury obronne, w Europie w mieście Ston, najmniejsze miasto świata Hum w Chorwacji, itd. To „naj” bardzo spodobało się Pawłowi, w końcu on też jest „naj”! Podczas spaceru w Peraście,  na turystycznej tablicy informacyjnej wyczytaliśmy, że tu też jest „naj” Najwyższa wieża kościelna. Wybudowana w 1691r, stoi obok kościoła św. Mikołaja. Jej wysokość to 55m, jest najwyższa na wybrzeżu adriatyckim.

 

Na straganie z pamiątkami.

 

Opuszczamy malowniczy Perast i ruszamy na podbój Kotoru!

 

 

2 myśli na temat “Perast w Czarnogórze i jego „naj”

  1. Asia cudownie się czyta Twoje opowiadania z waszych wycieczkach. Nigdy tam nie byłam a mam wrażenie ze Twoimi oczami ujrzałam wszystko . Pochłania Twoje opowiadania ni czym najlepszą książkę

Dodaj komentarz