Bojowy ciągnik w Muzeum Wojny Domowej w Chorwacji.

W 1991 roku odbyło się w Chorwacji referendum, w wyniku którego 25 czerwca ogłoszono niepodległość kraju. W tym samym roku wybuchła wojna z Serbami. Walki ciągnęły się do grudnia. W wyniku negocjacji przy udziale WE wszystkie strony uznały niepodległość Chorwacji. Pomimo pozornego zażegnania sporu, wprowadzenia wojsk ONZ i UNPROFOR konflikt trwał, aż do 1995r. Zakończyło go porozumienie w Dayton.

 

        Żegnamy Węgry i mówimy dzień dobry Chorwacjo!!! Tu obowiązkowo autostrada. Zależy nam na czasie, bo plan jak zwykle napięty! Autostradę opuszczamy przed miastem Karlovac. Mamy tu do odwiedzenia miejsce, na które namówił nas mój tato. Znalazł gdzieś w sieci informacje na jego temat, ale nie miał jeszcze okazji tu być. Jesteśmy wysłani na zwiad!

 

 

 

            Miejsce, do którego docieramy to Turnaj. Niewielka miejscowość,  leżąca za Karlovac, jadąc w kierunku Jezior Plitwickich. Dla turystów ma niewielkie znaczenie, dla tych co pędzą nad morze, pewnie żadne. Dla Chorwatów to ważne miejsce. W czasie Wojny Domowej, w byłej Jugosławii, w latach 1991-1995 stoczone zostały tu jedne z najcięższych walk pomiędzy Serbami i Chorwatami. Znajdowała się tu żółta granica między wojskami NATO i Jugosławii. Jako pamiątkę po tamtych czasach utworzono tu plenerowe Muzeum Wojny Domowej. Jest to zbiór broni  i pojazdów wojskowych używanych podczas tego konfliktu. Miejsce to powstało w 2003 roku, jego twórcą był, były oficer armii chorwackiej.

 

 

 

          Oglądamy oryginalne samoloty typu MIG-21 (jeden zestrzelony), czołg T-55, czołg M4A3 Sherman oraz liczne działa przeciwczołgowe.

 

 

 

 

           Pośród wojennej klasyki znajdujemy prowizoryczne wozy bojowe. Zostały zbudowane przez Chorwatów, w potrzebie chwili. Największą atrakcją jest opancerzony traktor, wyposażony w karabin maszynowy i opancerzona ciężarówka.

              Świeci słonko, jesteśmy w doskonałych nastrojach i aż trudno uwierzyć, że stosunkowo nie tak dawno maszyny, które oglądamy, służyły do zadawania śmierci!

 

 

Zginęło tu 239 żołnierzy.

 

 

             Wstęp na teren muzeum jeszcze jest bezpłatny (2018 rok). Przed wejściem znajduje się również bezpłatny parking.

             Trafić tu bardzo łatwo. Muzeum znajduje się przy trasie z Karlovac, w kierunku Jezior Plitwickich. Warto je odwiedzić, zrobić sobie krótką przerwę w trasie i przy okazji poznać małą część historii kraju, z cudownym morzem i fascynującą przyrodą.  Zrozumieć dlaczego często Chorwaci nie chcą rozmawiać o wojnie, milczą lub opuszczają towarzystwo rozbawionych i ciekawskich turystów, pytających o ten niedobry czas.

 

Dodaj komentarz